> Podopieczni > c > Cackowski Jakub C/51

Cackowski Jakub C/51

Fundacja Złotowianka- podopieczny

Miejsce zamieszkania: województwo zachodniopomorskie, Koszalin
Data urodzenia: 19.07.2017

Jesteśmy zwyczajną rodziną, jakich wiele. Mamy 5-letniego syna Michała. Dotychczas, z naszymi problemami, choć z trudem, to jednak radziliśmy sobie sami, nie licząc na pomoc naszych również niezamożnych krewnych. Byliśmy szczęśliwi. Z radością i nadzieją czekaliśmy narodzin naszego drugiego syna.
Jakub urodził się przedwcześnie, zaledwie w 23 tygodniu ciąży. Choć lekarze nie dawali mu żadnych szans, Kubuś żyje.  Po wielu operacjach dzielnie walcząc z niezliczonymi chorobami (niewydolność krążeniowa i oddechowa, zamartwica urodzeniowa, posocznica – to tylko niektóre z nich), wprawiając swoim dziecięcym uporem przetrwania w podziw, cały opiekujący się nim personel medyczny.

Wczesny poród i związane z nim zabiegi, którym był poddawany, pozostawiły u naszego syna trwałe uszczerbki na zdrowiu, m.in. dysplazję oskrzelowo – płucną, dla ułatwienia oddychania Kubuś stale przyjmuje inhalacje z leków zawierających sterydy. Jednakże powodem, który zmusił nas do zwrócenia się o Państwa pomoc, jest retinopatia wcześniaków, choroba, którą zdiagnozowano u Kubusia już w czasie jego pobytu na Oddziale Intensywnej Terapii Dziecięcej szpitala w Koszalinie. Schorzeniem tym szczególnie dotknięte są – jak nasz syn – dzieci urodzone przed 32 tygodniem ciąży i o wadze poniżej 1500g, przejawia się w poważnym upośledzeniu widzenia ze ślepotą włącznie. Leczenie tej choroby jest skomplikowane, a jej nawroty możliwe. Leczenie jednak retinopatii wcześniaków w odpowiednim czasie, pozwala uzyskać korzystne efekty. W początkowym stadium choroby, Kubuś został poddany laseroterapii oraz leczeniu sterydami, zabiegi te wykonane w specjalistycznych ośrodkach medycznych przyniosły poprawę. Jednakże, choroba dała znać o sobie ponownie. Tym razem, zabieg uzupełniający leczenie a polegający na podaniu leku do gałki ocznej naszego syna, został wykonany Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, ponownie powstrzymał aktywność choroby. Po kolejnych konsultacjach medycznych trafiliśmy do szpitala w Poznaniu, gdzie u Kubusia przeprowadzono zabieg polegający na przyklejeniu siatkówki oka. Operacja powiodła się. Niestety, nadzieje zniknęły wraz z nagłym i agresywnym nawrotem retinopatii i odklejeniem siatkówki. Lekarze specjaliści są bezradni, ich zdaniem jest mało prawdopodobne, aby Kubuś kiedykolwiek widział. Choć zawsze będziemy kochać Kubusia, nigdy nie zaakceptujemy losu, jaki może go czekać i nigdy nie pogodzimy się z jego kalectwem!
Imię ,,Jakub” pochodzi z języka hebrajskiego i oznacza ,,ten, którego chroni Bóg”, w co nieustannie pokładamy nadzieje. Wierzymy, że – jak każdy rodzic – powinniśmy uczynić wszystko co możliwe, aby nasz syn oglądał świat i jak jego rówieśnicy w pełni cieszył się radościami życia. Niestety, bez Państwa pomocy finansowej nie jesteśmy tego osiągnąć i dlatego – wbrew naszej dumie – zwracamy się z prośbą o wsparcie. Leczenie Kubusia, wymaga płatnych konsultacji i rehabilitacji, co rodzi koszty znacznie przekraczające możliwości finansowe nasze i naszych najbliższych. Pomimo wykorzystania przez lekarzy w Polsce dostępnych ich możliwości, chcemy szukać pomocy dla naszego dziecka w zagranicznych ośrodkach medycznych. Jesteśmy głęboko przekonani, że okazane nam przez Państwa finansowe wsparcie nie pójdzie na marne, a Kubuś będzie mógł zobaczyć rodziców i brata oraz piękno tego świata. Deklarujemy, że każda, nawet najmniejsza okazana nam pomoc nie zostanie zmarnowana lub przeznaczona na inny cel, a Państwo pozostaniecie w naszej dozgonnej pamięci.

Wesprzyj

 

Możesz przekazać 1,5% podatku w zeznaniu podatkowym PIT wpisując:
Numer KRS:
0000308316
Cel szczegółowy: Cackowski Jakub C/51
Bądź przekazać darowiznę w dowolnej kwocie, dokonując przelewu na poniższe dane:
Fundacja Złotowianka
Nieznanego Żołnierza 9
77-400 Złotów
25 8944 0003 0002 7430 2000 0010

W tytule przelewu wpisać należy: Darowizna dla Cackowski Jakub C/51