Dały radę!
23 czerwca, zgodnie z planem, zakończyły projekt „Jedziemy dla Krzysztofa”
„Pedałowałyśmy dzielnie przez 393 km” – piszą nam Kinga Trojanowska, Agnieszka Dziewiatowska i Teresa Pikulik. „Oficjalny start na granicy polsko-niemieckiej w Świnoujściu. Dalej Międzyzdroje, Kołobrzeg, Jarosławiec, Łeba i Dębki”. Jak panie wyznają, trasa R10 była bardzo urozmaicona, od pięknych widokowo i dobrze oznakowanych ścieżek, poprzez piaszczyste bezdroża i przeprawy przez torfowisko.
„Uff, dałyśmy radę, a tym, którzy – obserwując nasze poczynania na facebooku – wpłacali na konto Krzysztofa, bardzo dziękujemy. Nasza przygoda zakończyła się, ale zbiórka dla Krzysztofa trwa nadal. Wpłacajcie, bo warto pomagać innym w realizacji ich marzeń.
Dzielne złotowianki mają nadzieję, że ich inicjatywa pomoże Krzysztofowi być „tatą na 100% ” dla małego Franka.
„Dziękujemy Fundacji za wsparcie, było nam potrzebne – swą korespondencję zakończyły Kinga Trojanowska, Agnieszka Dziewiatowska i Terenia Pikulik.
Brawo!