> Podopieczni > a > Andruszkiewicz Natalia A/48

Andruszkiewicz Natalia A/48

Zdjęcie przedstawia kobietę uśmiechniętą

Miejsce zamieszkania: województwo wielkopolskie, Tarnówczyn
Data urodzenia:
04.12.1998

Mam na imię Natalia, choruję od urodzenia na wrodzoną łamliwość kości. O chorobie moi rodzice dowiedzieli się zupełnie przypadkiem, podczas pierwszego w życiu wyjścia do koni, biegłam przez pole, wpadłam w dziurę, wtedy pierwszy raz złamałam kość udową. Miałam zaledwie 3,5roku. W szpitalu po zrobieniu serii badań, RTG, badania gęstości kości okazało się, że to choroba genetyczna, nazywana Osteogenesis Imperfecta-wrodzona łamliwość kości. W Szpitalu Specjalistycznym w Pile przechodziłam liczne operacje składania kości na śruby, niestety przez wielokrotne złamania i osłabienia miejsc pooperacyjnych, lewa noga stawała się coraz słabsza, co spowodowało skrócenie kończyny o 10cm. Złamania z przemieszczeniem kończyły się leżeniem na wyciągach, zdarzało się, że obie nogi były w gipsie jednocześnie. Najgorzej wspominam czas gdzie przez prawie 6 miesięcy nie rozstawałam się z gipsem. Każde potknięcie, upadek kończył się złamaniem. Jednak przy pomocy profesora z Poznania, przy zmianie leczenia z blach i śrub na pręty Rush’a i mojej długotrwałej walce o lepsze jutro, w wieku 12 lat o własnych siłach stanęłam sama na nogach. Szans na całkowite wyleczenie nie dawano mi nigdy, jednak w okresie dojrzewania myślałam i żyłam nadzieją, że choroba ustępuje, takie były też rokowania. Niestety tak się nie stało. W liceum skręciłam pierwszy raz kolano, zerwałam więzadło, którego operacyjnie z moją wadą nie jest się w stanie wyleczyć, niedługo po tym skręciłam drugie kolano. Aktualnie chodzę w stabilizatorach, które najprawdopodobniej zostaną ze mną do końca życia. Żyjąca nadzieją, że już nic nie może się złego przydarzyć, w 2019 roku upadając złamałam kręg w kręgosłupie, po zabiegu jakim jest vertebroplastyka- jak mnie informowano – ból miał ustąpić, tak się niestety nie dzieje, do kolejnych problemów dochodzą zmiany zwyrodnieniowe w kręgosłupie, a jeden z prętów, które posiadam w kościach wysunął się, przetarł kość i wytworzył się stan zapalny, z którego bólem zmagam się codziennie. W grudniu skończę 24 lata, pracuję na 1⁄2 etatu, posiadam rentę, staram się być jak najbardziej samodzielną osobą, jednak leczenie i rehabilitacja, których potrzebuję są bardzo kosztowne, to nie wystarcza i nie stać mnie na opłacanie wszystkich wydatków związanych z moją chorobą.

Wesprzyj

 

Możesz przekazać 1,5% podatku w zeznaniu podatkowym PIT wpisując:
Numer KRS:
0000308316
Cel szczegółowy: Andruszkiewicz Natalia A/48
Bądź przekazać darowiznę w dowolnej kwocie, dokonując przelewu na poniższe dane:
Fundacja Złotowianka
Nieznanego Żołnierza 9
77-400 Złotów
25 8944 0003 0002 7430 2000 0010

W tytule przelewu wpisać należy: Darowizna dla Andruszkiewicz Natalia A/48