> Podopieczni > g > Gładych Karolina G/168

Gładych Karolina G/168

Zdjęcie przedstawia kobietę uśmiechniętą

Miejsce zamieszkania: województwo wielkopolskie, Piła
Data urodzenia:
03.07.1980

Mam na imię Karolina, mam 41 lat, męża i dwóch synów. Byłam pewna, że do szczęścia już niczego mi nie brakuje, niestety czasami życie szykuje nam niespodzianki na jakie nie jesteśmy gotowi

.Jestempo4 operacjach kręgosłupa szyjnego .mam niedowład prawej kończyny górnej i podejrzenie padaczki. Gdy już myślałam, że nic gorszego mnie już nie może spotkać i jest nadzieja powrotu do pracy i normalnego życia to

usłyszałam wyrok Podjęto decyzję o operacji, niestety bez rezultatu W szpitalu w Pile w którym się leczyłam, lekarz prowadzący, zalecił konsultacje w Klinice w Poznaniu

Rok temu dowiedziałam się, że mam raka jajnika w trzecim stadium zaawansowania. Owszem choroba daje wcześniejsze symptomy, ale ten rodzaj nowotworu jest trudny do wykrycia we wczesnym stadium, a objawy nam umykają. Usprawiedliwiamy je gorszym samopoczuciem czy osłabieniem organizmu. Po wykonaniu wszystkich badań diagnostycznych, obrazowych zakwalifikowano mnie do programu lekowego Bewacyzumabem , 18 cykli co 3 tygodnie. Obecnie przyjęłam 11 cykli chemioterapii ( pierwsze 6 – schem TaxoI+KarbopIatyna+Avastin, które nie tylko spowodowały utratę włosów, ale także bardzo osłabiły mój organizm, a nie poprawiły one stanu mojego zdrowia. W marcu przeprowadzono kolejną operację, gdzie nie udało się niestety wszystkiego usunąć ponieważ nowotwór jest bardzo rozsiany Podczas ostatniej wizyty w Klinice w Poznaniu, gdzie udałam się na kolejny cykl chemioterapii

poinformowano mnie , że jest progresja choroby, markery rosną i trzeba zrobić badania i podjać decyzję o zmianie leczenia

Na szczęście Bóg pobłogosławił mnie cudowną rodziną i przyjaciółmi, oni dają mi ogromne wsparcie. To właśnie oni dają mi siłę i chęć walki. Choroba zmieniła moje codzienne życie ale dzięki wsparciu męża i najbliższych przyjaciół mam siły by walczyć i na zawsze eksmitować intruza z mojego organizmu, by być tu, z moją rodziną, tworzyć z nimi wspomnienia, a nie być wspomnieniem. Najbardziej chciałabym widzieć jak moi synowie wkraczają w dorosłe życie , być przy nich kiedy będą tego potrzebować, nie chcę aby pamiętali mamę tylko ze zdjęć.

Niestety by móc dalej walczyć do tego potrzebne mi środki , których nie posiadam . Leki, które muszę brać na stałe, dojazdy do szpitala, badania , rehabilitacja pochłaniają bardzo dużo pieniędzy. Dlatego zgłosiłam się o pomoc do fundacji. Jeśli jesteście w stanie jakkolwiek pomóc, realnie wpłynąć na moje życie, proszę o pomoc i będę wdzięczna teraz i zawsze !

Z góry dziękuję za każdą przekazaną złotówkę

                                                                                                                                Karolina

Wesprzyj

Możesz przekazać 1,5% podatku w zeznaniu podatkowym PIT wpisując:
Numer KRS:
0000308316
Cel szczegółowy: Gładych Karolina G/168
Bądź przekazać darowiznę w dowolnej kwocie, dokonując przelewu na poniższe dane:
Fundacja Złotowianka
Nieznanego Żołnierza 9
77-400 Złotów
25 8944 0003 0002 7430 2000 0010

W tytule przelewu wpisać należy: Darowizna dla Gładych Karolina G/168